Jak pracowity był rok 2020 dla strażaków z powiatu radomszczańskiego

Strażacy są zawsze tam, gdzie są potrzebni. Gaszą pożary, pomagają przy wypadkach drogowych, przy klęskach żywiołowych. Jednym słowem są wszędzie i nie do zastąpienia. Strażacy zawodowi i ochotnicze jednostki, niosą pomoc o każdej porze dnia i nocy. Czy zatem rok 2020 był bardzo pracowity dla strażaków z powiatu radomszczańskiego?

   Rok 2020 był rokiem rekordowym, jeśli chodzi o liczbę zdarzeń na ternie powiatu radomszczańskiego. Strażacy z Radomska z całego powiatu, strażacy ochotnicy interweniowali łącznie 2095 razy. Średnia za ostanie 10 lat to jest około 1360 zdarzeń, także na tym tle widać, że ta liczba była wyjątkowo duża, ale było to spowodowane przede wszystkim zdarzeniami tzw. kowidowymi, szczególnie w pierwszej fazie pandemii, kiedy to np. strażacy ochotnicy dowozili jedzenie do osób będących na kwarantannie. Były to zdarzenia związane również z dozorowaniem, doraźnym uzupełnianiem ciśnienia w namiotach pneumatycznych przy Szpitalu Powiatowym w Radomsku. Wracając do statystyk typowo pożarniczych, odnotowaliśmy 430 pożarów, ponad 1000 innych, miejscowych zagrożeń w tym wypadki, w tym 30 wyjazdów do tzw. czasowego zastąpienia zespołów ratownictwa medycznego – mówi st. kpt. Artur Bartosik, oficer prasowy Komendy PSP w Radomsku.

Rekordowo dużo również było alarmów fałszywych, bo aż 124 – mówi nam, st. kpt. Artur Bartosik, oficer prasowy Komendy PSP w Radomsku.

Do jakich miejscowości, najczęściej odnotowywano zgłoszenia?

Najwięcej zdarzeń odnotowywaliśmy na terenie miasta Radomska. Jeśli chodzi o sam powiat, najwięcej tych zdarzeń było na ternie Gminy Kamieńsk, Ładzice, Przedbórz i Gidle. Kamieńsk i Łądzice to przede wszystkim zdarzenia komunikacyjne na DK1. W 2020 roku 1 osoba poniosła śmierć w pożarze, była to kobieta z terenu gminy Lgota Wielka. Był to pożar w domu jednorodzinnym. 13 osób odniosło obrażenia podczas pożarów, natomiast 34 osoby straciły życie w wypadkach drogowych. 208 osób odniosło obrażenia i mówię tutaj o tych wypadkach, do których była wzywana Straż Pożarna – dodaje st. kpt. Artur Bartosik, oficer prasowy Komendy PSP w Radomsku.