Rozwój technologii ma ułatwić człowiekowi życie. Obejmuje ona niemal każdą sferę naszego życia m.in. zakupy przez Internet. Przestępcy znaleźli w tym sposób na wyłudzanie pieniędzy od nieświadomych zagrożenia ludzi.
Nowym sposobem wyłudzeń jest tzw. metoda na „Blik”. Sprawcy wyłudzeń, za pomocą fałszywych kont internetowych szukają osób, które potencjalnie padną ofiarą.
- Jednym z przypadków, który badają radomszczańscy policjanci, dotyczył sytuacji gdzie kobieta, która wystawiła wózek do sprzedania przez portal internetowy, dostała telefoniczną informację od klienta. Klient poinformował, że zapłaci blikiem za ten wózek, który kosztował 1 000 zł. Kobieta zgodziła się na dokonanie transakcji. Mężczyzna, znajdując się w drugim końcu Polski, instruował ją jak ma postępować. W momencie, kiedy dostała kod na aplikacje, potwierdzała go. Mężczyzna w drugim końcu polski, wykorzystał łatwowierność kobiety i wypłacił pieniądze w kwocie 1 000 zł. z bankomatu – mówi podinsp. Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
To tylko przykład kreatywności przestępców. Mnóstwo przypadków dotyczy sytuacji, kiedy osoby podszywają się za pośrednictwem portali społecznościowych. W ten sposób łatwiej zdobyć im zaufanie potencjalnych ofiar przestępstwa. Najczęściej przestępcy podszywają się pod kogoś krewnego, bądź znajomego informując o tym, że pilnie potrzebują środków finansowych.
Policja radzi, aby zawsze przed przekazaniem komuś pieniędzy, zadzwonić do danej osoby i upewnić się czy ta, na pewno potrzebuje naszej pomocy. Zawsze należy zachować ostrożność. Jeśli jednak podaliśmy ofiarą przestępstwa, należy jak najszybciej udać się do najbliższej jednostki policji, oraz skontaktować się z bankiem, w którym mamy konto.
Przestępstwa na „Blik” nie są jedynymi nowymi sposobami. Pojawiła się również metoda na „Żołnierza”.
- Przeważnie są to przestępcy podszywający się pod jednostki misji służb zagranicznych. Prowadziliśmy takie postępowania, gdzie sprawcami byli mężczyźni podający się żołnierzy obcej armii. W takim przypadku, przestępca zdobywa zaufanie osoby, z która się kontaktuje. W naszym powiecie była sytuacja, kiedy kobieta przelewała pieniądze mężczyźnie podającemu się za żołnierza wojsk zagranicznych. Pieniądze przelewane były na konta zagraniczne, co utrudnia, wręcz uniemożliwia możliwość identyfikacji sprawcy. Mężczyzna zerwał kontakt z kobietą. W tym momencie nie było już możliwości by ustalić kto jest sprawcą – tłumaczy Podinspektor Wojciech Auguścik.
Warto pamiętać, że sprawca może podawać się nie tylko za żołnierza. Może również podszywać się pod funkcjonariusza policji. Kiedy mamy do czynienia z taka osobą, możemy poprosić, aby ta osoba się wylegitymowała, ponieważ funkcjonariusze zarówno w mundurze, jak i po cywilnemu, mają obowiązek okazania legitymacji na żądanie.
Kiedy mamy podejrzenie, że osoba kontaktująca się z nami jest oszustem, najlepiej bezzwłocznie zadzwonić na najbliższy komisariat.
Więcej w materiale filmowym
Napisz komentarz
Komentarze