We wtorek 2 listopada ruszyła kompleksowa przebudowa skrzyżowania ul. Narutowicza z ul. Kraszewskiego. Oczywiście wiąże się to z dużymi utrudnieniami, ponieważ ul. Narutowicza jest drogą krajową, drogą tranzytową. Została wytyczona przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad droga objazdowa, która wiedzie przez obwodnicę, od Ronda Sybiraków do Ronda Polskich Lotników Września 1939.
Niestety, jak to często bywa w przypadku tego typu inwestycji, na początku były problemy, pewnego rodzaju panika wśród kierowców, z powodu nowej organizacji ruchu. Pierwszego dnia od rozpoczęcia inwestycji, kierowcom zdarzało się nie zauważać znaków informujących o objeździe, zamkniętej drodze, jednak w kolejnym dniu sytuacja uległa poprawie. Kierowcy będą musieli się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu, na szczęście, nie każdy będzie musiał się przyzwyczajać w pełni, ponieważ już 3 grudnia planowane jest zakończenie tej inwestycji.
Jeżeli chodzi o wytycznie organizacji ruchu, to głównie dla tranzytu jest objazd obwodnicą, natomiast mieszkańcy, w szczególności ci, którzy chcą dojechać do ul. Narutowicza do numeracji, która sąsiaduje z inwestycją, będą musieli się posiłkować m.in. ulicami takimi, jak Architektów, ul. Gazowa czy nieszczęsna ul. Norwida, która już zdążyła ucierpieć, ale jeżeli chodzi ogólnie o organizację ruchu, niestety nie było możliwości, żeby inaczej te objazdy wytyczyć, ponieważ jest zbyt rozległy zakres prac – mówi Wiktor Lewandowski, Wydział Informacji i Promocji Urzędu Miasta w Radomsku.
Napisz komentarz
Komentarze