Od lat słyszymy o przyjaźni między Polską a Węgrami. W Radomsku, jak chyba w żadnym innym mieście w Polsce, pielęgnuje się i dba o tę przyjaźń. Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Węgierskiej otworzyło wystawę pt. „Parlamentaryzm węgierski”. Skąd pomysł na taką wystawę?
Dzięki naszym staraniom i dobrej współpracy z Instytutem Kultury Węgierskiej, po zdjęciu wystawy z Ambasady Węgierskiej wystawa przyjechała do Radomska. Mamy dwie wystawy: Wystawę "Parlamentaryzmu węgierskiego" i "Wystawę Regionów Winiarskich na Węgrzech". Druga wystawa będzie w najbliższym czasie uruchomiona i będzie wystawiona na ogrodzeniu Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Piłsudzkiego w Radomsku.
Jest to popularyzacja współpracy naszej z Węgrami, krzewienie kultury węgierskiej, jak np. planowana przez nas uroczystość z udziałem Gáspára Keresztesza tłumacza literatury m.in. twórczości Różewicza, na język węgierski.
Węgry są nam bliskie od lat, choć tak bardzo się różnimy językowo, że niekoniecznie możemy się porozumieć, ale mimo wszystko, współpraca istnieje na każdym szczeblu. Przy okazji organizacji Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, jak i przy okazji Święta Narodowego Węgier.
Od kilku lat staramy się, żeby Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej mógł odbyć się w Radomsku z udziałem Prezydenta Polski i Prezydenta Węgier, ponieważ na każdą uroczystość, obaj panowie prezydenci przyjeżdżają.
Jeśli chodzi o samą wystawę, to prezentuje na parlamentaryzm węgierski. Budynek Parlamentu w Budapeszcie jest przepiękny. Myślę, że może konkurować z najładniejszymi na całym świecie - mówi Wiesław Pierzak, Prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej
Napisz komentarz
Komentarze