To był kolejny niesamowity wyścig, który znów odbył się na terenie kopalni. W trakcie trzech emocjonujących okrążeń było wiele zwrotów akcji, a na torze rywalizowali najlepsi endurowcy z całego świata. Do mety dojechało 28 uczestników, a to o 10 więcej niż w roku ubiegłym. Po raz trzeci zwyciężył Brytyjczyk – Jonny Walker, który na ostatniej prostej i niesamowicie ciężkim terenie jakim były rozstawione wielkie głazy miał problemy ze swoim motocyklem, a to pozwoliło na to by Hiszpan - Mario Roman Serrano dogonił swojego rywala lecz na emocjonującym finiszu mimo wszystko lepszy okazał się Walker. Trzecie miejsce należało do kolejnego z Brytyjczyków – Grahama Jarvisa. Najlepszy z Polaków - Oskar Kaczmarczyk uplasował się na 12. pozycji. Co o całej imprezie sądzi popularny polski motocyklista Taddy Błażusiak, który swoją karierę zawodnika enduro zakończył w grudniu ubiegłego roku?
Czwarta edycja Red Bull 111 Megawatt po raz kolejny przyciągnęła tysiące widzów z całej Polski, którzy byli żądni wielkich emocji i z pewnością po tym co zobaczyli nie mogli być zawiedzeni, bo poziom rywalizacji był naprawdę wysoki. Całą imprezę uświetniły również pokazy akrobacji lotniczych w wykonaniu Łukasza Czepieli polskiego pilota akrobatycznego, który ma za sobą starty w Red Bull Air Race.
Jak będzie za rok i czy to miejsce będzie w dalszym ciągu pozwalało na organizację tak wielkiej imprezy? Czas pokaże. Pewne jest natomiast to, że z roku na rok zainteresowanie tym wydarzeniem jak i poziom trudności trasy jest bardzo wysoki.
Napisz komentarz
Komentarze