W piątek, 28 marca PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zaprosiło na konferencję „Od węgla do atomu. Bełchatów przyszłości”, która stała się miejscem merytorycznej dyskusji na temat budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. W trakcie wydarzenia zostały przeanalizowane wyzwania i szanse związane z realizacją tej inwestycji oraz przyszłość lokalnego rynku pracy.
Podczas konferencji odbyły się cztery panele tematyczne z udziałem przedstawicieli środowisk naukowych, parlamentarzystów, władz samorządowych, ekspertów branży elektroenergetycznej, a także reprezentantów związków zawodowych.
Walczymy o elektrownię atomową w Bełchatowie. To bardzo ważna kwestia i realne działanie w ramach transformacji energetycznej naszego regionu. To inwestycja, która napisze nowy rozdział Bełchatowa i regionu bełchatowskiego. Bardzo się cieszę, że taka konferencja się odbywa, że jest taka inicjatywa ze strony koncernu. Liczę, że naukowcy jednoznacznie powiedzą o tym, że i kwestie technologiczne i ta woda, o której tak wiele słyszymy, nie są żadnym zagrożeniem dla tego projektu. Wszyscy walczymy o to, żeby druga elektrownia jądrowa powstała właśnie w Bełchatowie. A podkreślę jeszcze raz, że mamy wiele atutów. Mamy sieć elektroenergetyczną, kadrę, przyzwolenie społeczne. Tak więc można powiedzieć: Panie Premierze jesteśmy gotowi i czekamy na ostateczną decyzję: budujemy elektrownię atomową właśnie w rejonie bełchatowskim – powiedział tuż przed konferencją prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
O atutach Bełchatowa jako lokalizacji pod budowę drugiej elektrowni jądrowej mówił Jacek Kaczorowski, prezes Zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. - Dzisiejsza konferencja poświęcona jest eliminacji mitów, jakie wokół tego projektu krążą w mediach. Przedstawieniu stanu faktycznego w zakresie argumentacji pozwalającej na to, aby ten projekt w Bełchatowie mógł być zrealizowany i niestety długiej drodze, która przed nami. (…) Wpisując się w politykę klimatyczną, politykę dekarbonizacyjną tak naprawdę kończymy zasoby. Te zasoby określone są na eksploatację i produkcję energii do roku 2035, gdyby zapotrzebowanie systemowe było na dzisiejszym poziomie. (…) Wyłącznie pierwszych, dzisiaj funkcjonujących jednostek, zakładane jest na 2030 rok z terminem końcowym 2035. Może to też być rok 2038, ale pod warunkiem, że zapotrzebowanie systemowe będzie takie jak teraz. Projekt jądrowy, który zgromadził nas dzisiaj tak licznie, pozwala na to, by tradycje wytwórcze w Bełchatowie kontynuować z dotychczasowym skutkiem w tzw. projekcji wielkoskalowej, bo taki jest Bełchatów w zakresie wydobycia, produkcji. Projekt, o którym rozmawiamy, to jest utrzymanie w tym miejscu produkcji, która pozwoli na kontynuację tradycji. Mówimy o wyprowadzeniu mocy 5,5 GW i takiej produkcji, jaką jeszcze do niedawna realizowaliśmy. Dziś moc osiągalna w Bełchatowie, to jest 5,1 GW. Tereny, jakimi dysponujemy, pozwalają na lokację tutaj nie tylko projektu wielkoskalowego, ale również projekty małoskalowe
Tereny kompleksu Bełchatów posiadają istotny potencjał dla rozwoju różnych źródeł wytwórczych, w tym potencjał do budowy elektrowni jądrowej. PGE GiEK S.A. opracowała wstępną koncepcję inicjatyw inwestycyjnych – rozwojowych dla kompleksu Bełchatów, takich jak siłownie wiatrowe, farmy fotowoltaiczne, magazyny energii, elektrownie gazowo-parowe, elektrownie szczytowo-pompowe oraz źródła jądrowe i mała energetyka jądrowa – wymieniał prezes PGE GiEK.
Prezes Kaczorowski zwrócił także uwagę na sejsmiczną aktywność regionu. Podał, że Kopalnia Bełchatów od 1980 r. posiada stację sejsmologiczną z rozmieszczonymi w terenie stanowiskami sejsmometrycznym.
- Stacja odnotowała ponad 1300 zjawisk sejsmicznych o magnitudach lokalnych od 1 do 4,6 w skali Richtera. W ostatnich latach obserwowana jest ich niewielka aktywność prowadząca do całkowitego zaniku. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem obiekty energetyki jądrowej można lokalizować na terenie, na którym w ciągu dziesięciu tysięcy lat nie wystąpiło trzęsienie ziemi o skali 8 EMS-98, co odpowiada magnitudzie około 7 w skali Richtera – podkreślił prezes.Panel trzeci poświęcony został budowie elektrowni jądrowej w Bełchatowie jako kluczowemu elementowi sprawiedliwej transformacji województwa łódzkiego. Eksperci omówili korzyści płynące z tej inwestycji dla regionu, w tym nowe miejsca pracy, rozwój lokalnych firm i poprawę bezpieczeństwa energetycznego. Poruszyli także temat długofalowego wpływu na gospodarkę i przyszłość Bełchatowa jako centrum nowoczesnej energetyki.
Natomiast czwarty panel dotyczył potencjału, który tkwi w kadrze pracującej obecnie w Kompleksie Bełchatów. Jak wiemy Elektrownia Bełchatów to nie tylko największy producent energii w Polsce z węgla brunatnego, ale przede wszystkim zespół wykwalifikowanych specjalistów. Bełchatowskie doświadczenie w zarządzaniu wielkoskalową produkcją energii to solidna baza dla przyszłych inwestycji w nowoczesne technologie. Szczególna uwaga została poświęcona kształceniu i przekwalifikowaniu pracowników pod kątem rozwoju energetyki jądrowej, która stanie się jednym z filarów polskiej gospodarki.
Napisz komentarz
Komentarze