2 lutego, dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o ujęciu pijanego kierowcy w miejscowości Pożdżenice, na terenie gminy Zelów, w powiecie bełchatowskim. Na miejsce został skierowany patrol mundurowych z Komisariatu Policji w Zelowie.
Funkcjonariusze zastali tam zgłaszającego oraz ujętego, kompletnie pijanego kierowcę hondy. Okazało się, że 60-letni mieszkaniec powiatu łaskiego prowadził pojazd mając w organizmie 4 promile alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca swoją niebezpieczną jazdę zakończył w przydrożnym rowie. W czasie kiedy mężczyzna próbował wyjechać z rowu został ujęty przez przypadkowego świadka, który widząc, że kierowca hondy jest pod wpływem alkoholu nie pozostał obojętny. Zabrał mu kluczyki ze stacyjki i na miejsce wezwał patrol policji - mówiła nadkomisarz Iwona Kaszewska, rzecznik KPP w Bełchatowie.
Sprawca stracił uprawnienia do kierowania pojazdami i szybko trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut przestępstwa dotyczącego kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Kara 3 lat pozbawienia wolności, surowe konsekwencje finansowe i utrata prawa jazdy nawet do 15 lat to następstwa prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Policja apeluje, że nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Każdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa, reagując na podobne sytuacje i zgłaszając je odpowiednim służbom. Dlatego nigdy nie bądźmy obojętni! Widzisz - reaguj, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Twoja reakcja może uratować czyjeś życie!
Napisz komentarz
Komentarze