W Sali Herbowej Urzędu Miasta przebywało od samego początku 21 radnych wśród, których wywiązała się gorąca dyskusja odnośnie zieleni na terenie Bełchatowa. Wiceprezes PGM – Radosław Wodziński przedstawił w trakcie obrad na jakim etapie są prace związane z wykoszeniem trawników. Ta wypowiedź oburzyła najbardziej radnego PLUS-a – Dariusza Matyśkiewicza. Przypomnijmy, że w tym roku PGM otrzymało 1 mln 600 tys. złotych w celu utrzymania zieleni na terenie miasta w należytym porządku. W ubiegłym rogu ta suma wynosiła pół miliona złotych mniej. Skąd wzięły się więc problemy z utrzymaniem traw w Bełchatowie?
Pracownicy PGM-u mają z pewnością dużo pracy, ponieważ powierzchnia trawników, którą trzeba na terenie miasta skosić wynosi około 150 hektarów. Prezydent Miasta Bełchatowa – Mariola Czechowska przyznała, że w wielu miejscach te trawniki wyglądają naprawdę nie estetycznie i zapowiedziała, że wobec osób odpowiedzialnych za koszenie trawników w mieście będą wyciągnięte konsekwencje.
Napisz komentarz
Komentarze