Policjanci z bełchatowskiej komendy pracowali ostatnio nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawcy kradzieży paliwa. Do przestępstw takich doszło kilkakrotnie w trzech firmach transportowych na terenie powiatu bełchatowskiego. Metoda działania włamywacza była identyczna. Działał pod osłoną nocy, pokonywał zabezpieczenia zbiorników ciężarówek i kradł z nich paliwo. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonych na kilkadziesiąt tysięcy złotych. 69-latek został zatrzymany na gorącym uczynku.
W nocy 5 lipca 2024 roku została zorganizowana„zasadzka”, która okazała się „strzałem w dziesiątkę”. W godzinach nocnych podejrzany wjechał na teren miejscowości, gdzie funkcjonuje firma transportowa, zaparkował swoje auto kilkadziesiąt metrów dalej, a sam w pośpiechu zniknął w zaroślach. W ręce kryminalnych wpadł kiedy z łupem wracał do swojego pojazdu. Miał założoną kominiarkę, a w ręku łup.. kanistry ze skradzionym paliwem. Ponadto policjanci znaleźli przy nim między innymi wężyk gumowy, latarkę i przecinak metalowy - mówiła nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik KPP w Bełchatowie.
Sprawca szybko trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie w warunkach recydywy co oznacza, że czeka go surowszy wymiar kary. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Napisz komentarz
Komentarze