Teren Glinianek został w całości zagospodarowany pod koniec ubiegłego roku. Już od pierwszych chwil cieszył się dużym zainteresowaniem mieszkańców, chętnie tam spacerowali, a kiedy spadł ścieg, był wręcz oblegany przez dzieci.
W Grudniu, po dość intensywnych opadach śniegu przyszła odwilż, a po niej trwające kilka dni, intensywne opady deszczu. To spowodowało przepełnienie zbiornika retencyjnego, na wodę opadową i w kilku miejscach woda nie zdążyła odpłynąć. W ubiegłych latach nie mieliśmy takiego problemu, a zbiornik był niemal pusty.
Jak podkreślił sam wykonawca prac budowlanych, teren ten był bardzo trudny, ponieważ ze względu na historię tego miejsca, gdzie było kiedyś wyrobisko gliny, grunt ma ograniczone możliwości wsiąkania wody.
Będziemy obserwować sytuację w kolejnych miesiącach. Musimy dać czas na ukorzenienie się traw, krzewów i drzew, aby stworzyły one stabilne i chłonne podłoże. Jeśli takie sytuacje się potworzą, trzeba będzie to przeanalizować i być może będzie taka sytuacja, że powstaną dodatkowe elementy, które pomogą drenażowi w odprowadzeniu wód opadowych – tłumaczy Karolina Turowska, Wydział Informacji i Promocji UM Radomsko.
Co dalej z zalanymi Gliniankami?
Po odwilży i intensywnych opadach deszczu „Nowe Glinianki” tonęły w wodzie. Co Miasto zrobi, jeśli taka sytuacja się jeszcze powtórzy?
- 29.01.2024 09:27
Napisz komentarz
Komentarze