Zima w tym roku była mroźna i chociaż teraz idzie już odwilż, było nieco mroźnych dni. To też zachęca ludzi do zimowych zbaw, nie zawsze bezpiecznych. Mowa tutaj o wchodzeniu na zamarznięte zbiorniki wodne. Takie zabawy są często bardzo ryzykowne, a nawet niebezpieczne.
Zdarza się, że ludzie zachowują się nieodpowiedzialnie i wchodzą na cienki lód, który się pod nimi załamuje. Radomszczańscy Strażacy ćwiczyli różne scenariusze, jak postępować w takiej sytuacji i jak w odpowiedni sposób nieść pomoc.
Dzisiaj będziemy doskonalić swoje techniki w zakresie ratownictwa lodowego. Jeżeli chodzi o takie interwencje, liczy się przede wszystkim szybkość. Chcemy sobie odświeżyć przygotowane na takie sytuacje procedury, aby w razie potrzeby móc szybko zareagować – mówi st. kpt. Marek Jeziorski Oficer Prasowy KP PSP w Radomsku.
To bardzo ważne w kontekście tego, że zbliżają się w naszym regionie ferie zimowe
Szczególnie przed feriami przestrzegam, aby dzieci nie wchodziły na te zamarznięte zbiorniki. Lepiej nie ryzykować, lepiej znaleźć sobie inne formy zabawy. Straż Pożarna będzie w okresie ferii pomagać w wylewaniu takich zbiorników w miejscach bezpiecznych, sprawdzonych. Będziemy takie lodowiska przygotowywać, jeśli samorządy zwrócą się do nas z prośbą o utworzenie takiego lodowiska – dodaje st. kpt. Marek Jeziorski Oficer Prasowy KP PSP w Radomsku.
Jak zatem postępować, gdy już wpadniemy do lodowatej wody?
Nie powinniśmy panikować. Powinniśmy ograniczyć swoje ruchy i strać się wczołgać na taflę lodową, rozłożyć swój ciężar maksymalnie, na szerokiej powierzchni. I turlając się, dotrzeć do brzegu – tłumaczy st. kpt. Marek Jeziorski Oficer Prasowy KP PSP w Radomsku.
Jak pomóc drugiej osobie, która wpadła do wody?
Przede wszystkim dzwonimy na 112 i próbujemy tej osobie pomóc. Najważniejsze, aby nie wchodzić bezpośrednio do tej osoby, tylko spróbować coś dorzucić, podać tej osobie, aby mogła się ewakuować z tego przerębla. Możemy podać jakiś patyk, szalik.
Jeżeli nie mamy takiego czegoś, musimy ocenić, czy lód jest na tyle gruby, że możemy tram jeść, czy też nie – tłumaczy st. kpt. Marcin Kapuściński Komenda Powiatowa PSP w Radomsku.
Napisz komentarz
Komentarze