Wojna w Ukrainie trwa już ponad rok. Ukraina broni się dzielnie, powstrzymując ekspansję wojsk rosyjskich. Niestety, wojna w Ukrainie niesie za sobą też negatywne reperkusje. To przede wszystkim wahania niemal wszystkiego. Obecnie jednym z głównych problemów to zalew polskiego rynku ukraińskim zbożem. Powoduje to bardzo duży problem dla polskich rolników, którzy tracą na sprzedaży swojego zboża.
Pojawiają się głosy w stylu: „Pomoc Ukrainie - tak, ale nie kosztem Polski”. Cała sytuacja doprowadziła do protestów rolników, który w efekcie doprowadził do powstania rolniczego „okrągłego stołu”, który zorganizowano w gmachu Ministerstwa Rolnictwa. W obradach obecni byli zarówno przedstawiciele władzy, na czele z dotychczasowym szefem resortu oraz wicepremierem Henrykiem Kowalczykiem, protestujący rolnicy oraz firmy eksportowe. Jakie postanowienia?
Przede wszystkim zobowiązaliśmy się do wypłaty rekompensaty dla rolników w wyniku obniżki tych cen za zboża. Jest to łącznie 1 120 000 000 zł, które będą wypłacane dla tych, którzy sprzedawali swoje zboża od grudnia zeszłego roku. Będziemy dopłacać również do transportu tak, aby ułatwić wywóz tego zboża z Polski. Chcemy również przygotować preferencyjne kredyty płynnościowe z dopłatą do oprocentowania.
Przygotowujemy również zmiany w prawie budowlanym po to, aby silosy czy zbiorniki służące do przechowywania zboża nie były objęte dokumentacją, chcemy uprościć procedurę budowy takich obiektów.
Przedyskutowaliśmy i wprowadziliśmy do naszych rozwiązań propozycję zmiany ustawy o biopaliwach. To również jest postulat środowisk rolniczych, który w najbliższym czasie będzie realizowany.
Jednym z ważnych punktów tego porozumienia jest rozpoczęcie skupu zboża, ściągania go z rynku. Będzie się to odbywać od 12 kwietnia - mówi Krzysztof Ciecióra, Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Jednym z najważniejszych postanowień, po „okrągłym stole”, to przywrócenie ceł na zboże i inne produkty rolno-spożywcze. Ówczesny minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk, zapowiedział, że polski rząd wystąpi ze stosownym wnioskiem do Komisji Europejskiej o zastosowanie klauzuli ochronnej, dotyczącej granicy polsko-ukraińskiej, aby takie cła na zboża nałożyć.
My, jako Rada Ministrów, wystąpiliśmy do Komisji Europejskiej z takim apelem, aby te cła przywrócić, aby objąć ochroną państwa graniczne. Do tego apelu dołączyły cztery pozostałe państwa: Bułgaria, Rumunia, Węgry i Słowacja.
Trwają na ten temat rozmowy. To rozporządzenie, które zniosło cła na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy, obowiązuje do 6 czerwca. Do tego czasu mamy czas na pewne decyzje, rostrzygnięcia polityczne, które zapadają niestety w Brukseli - tłumaczy Krzysztof Ciecóra, Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Wydawać by się mogło, że porozumienie między Rządem a środowiskami rolniczymi zostało wypracowane. Tymczasem rolnicy zaostrzyli swoje protesty. Mowa m.in. o rolnikach ze Szczecina. Chociaż tam sprawa jest nieco inna, bardziej regionalna, to z całej Polski dochodzą głosy o całkowitym zamknięciu polskiej granicy. Czy to jest w ogóle możliwe?
Rolnicy ze Szczecina, ogólnie z zachodniopomorskiego, protestują w nieco innej sprawie. Tam jest trochę inna sytuacja, bardziej regionalna, dotycząca ich sytuacji w województwie zachodniopomorskim, natomiast te postulaty zamknięcia granicy docierają do nas z różnych stron. Nie jest to jednak możliwe w tym systemie prawnym, ponieważ granica Polski z Ukrainą jest zewnętrzną granicą Unii Europejskiej i kwestię dotyczącą decyzyjności tego, jak to przepuszczanie towarów czy ludzi przez tę granicę są w gestii Unii Europejskiej, a dokładnie Komisji Europejskiej.
Wystąpiliśmy i zabiegamy o to, aby przywrócić te cła i wstrzymać tę presję zbóż z Ukrainy. Działanie, które już przynosi efekt, to znacząca zmiana w kontrolach granicznych. Dzisiaj, aby takie zboże mogło wjechać do Polski, musi przejść pełną paletę kontroli i po uzyskaniu odpowiednich wyników taki transport może być wpuszczony w głąb kraju - dodaje Krzysztof Ciecióra, Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Sytuacja jest rozwojowa. W ostatnim czasie Henryk Kowalczyk, wicepremier oraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podał się do dymisji. Pełnił funkcję ministra rolnictwa od 26 października 2021 roku. W dniu 6 kwietnia 2023 roku, jego następcą został ogłoszony dotychczasowy szef sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Robert Telus.
Napisz komentarz
Komentarze