Żyjemy w czasach, gdzie elektronika jest już niemal nierozerwalna z naszym życiem. Komputery, smartfony, a przede wszystkim łącze internetowe ułatwia nam życie. Kiedyś, trzeba było wyjść z domu, udać się do banku, tam odstać swoje w kolejce i dopiero można było załatwiać swoje sprawy. Dziś większość załatwiamy za pomocą kilku kliknięć w ekran czy klawiaturę.
Pewne rzeczy się jednak nie zmieniają na przestrzeni lat. To oszustwa. Oszuści, podobnie jak nasze przyzwyczajenia, się zmieniają i ewoluują w swoich działaniach. Są coraz bardziej kreatywni w swoich poczynaniach nabierając łatwowiernych ludzi. Często ofiarami padają seniorzy. Jak zatem wygląda kwestia zabezpieczani swoich finansów?
ESBANKOWI Bankowi Spółdzielczemu, jak wszystkim bankom, zależy na tym, aby nasi klienci korzystali z nowoczesnych i wygodnych usług finansowych w sposób świadomy i bezpieczny. W dzisiejszych czasach, na klientów, użytkowników internetu czyha bardzo wiele zagrożeń. Szczególnie narażone są na nie osoby starsze. Metody stosowane przez przestępców, w dużej mierze przeniosły się do internetu. Oszuści korzystają z urządzeń elektronicznych żeby okradać ludzi, z SMS-ów, fałszywych storn internetowych itp, stosując różne techniki manipulacji, nakłaniając potencjalną ofiarę do oddania pieniędzy lub podania wrażliwych danych - mówi Arleta Węgrzyńska Pracownik ds. komunikacji w ESBANKU Banku Spółdzielczym.
Jak zauważa Arleta Węgrzyńska, zabezpieczenia bankowe są na tyle mocne, że przestępcy nie potrafią ich sforsować sami, opierając się tylko na umiejętnościach hackerskich. Zresztą najlepsi hackerzy na świecie, którzy kiedyś zajmowali się nielegalnymi włamaniami, zgodnie zdradzają, że działania za pomocą narzędzi elektronicznych, to najmniejsza część podczas włamań. Liczą się informacje. Im więcej informacji zbiorą na temat potencjalnej ofiary, tym szybciej i sprawniej sforsują zabezpieczenia.
Dlatego właśnie przestępcy podszywają się nie tylko pod zaufane strony internetowe, które do złudzenia przypominają oryginale strony bankowe, ale bardzo często podszywają się pod osoby, budzące zaufanie społeczne, czyli np: policjantów, żołnierzy, lekarzy, prawników, pracowników banku, a nawet księży.
Oszuści korzystają z metod takich jak spoofing, czyli podszywają się pod znajomy numer telefonu. Osoba, która jest potencjalną ofiarą myśli, że rozmawia np. z pracownikiem banku. Oszuści próbują wmówić swojej ofierze, że ich pieniądze są zagrożone. To jest gra na emocjach, a pieniądze budzą w nas emocje. Osoby starsze być może są bardziej ufne - dodaje Arleta Węgrzyńska Pracownik ds. komunikacji w ESBANKU Banku Spółdzielczym.
Czy tego typu spotkania są potrzebne i cieszą się zainteresowaniem wśród studentów RUTW?
Oczywiście są potrzebne. Słuchacze Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem Więcej”, już wiele razy, mieli tego typu spotkania. W dobie tylu oszustw i to oszustw różnego typu, spotkania te są wręcz konieczne.
Pracownicy banku są niezwykle fachowi i kompetentni. Uczulają, uwrażliwiają nas, na pewne sprawy, szczególnie jeśli chodzi o oszustwa. Studenci naszego uniwersytetu korzystają z elektronicznej poczty, korzystają z elektronicznej bankowości, dlatego wiedza o zabezpieczeniach kont i metodach włamań i wyłudzeń, jest dla nas bezcenna - mówi Anna Kapuściarek Prezes Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem Więcej”
Napisz komentarz
Komentarze