Niektórzy z nas zapewne nie wyobrażają sobie życia bez psów. Nie bez powodu mówi się, że „Pies to najlepszy przyjaciel człowieka”. Psy są wierne, bezinteresowne, im nie potrzeba do szczęścia worka pieniędzy, drogich samochodów i ubrań. Im wystarczy patyk i miska z jedzeniem i już są nam dozgonnie wierne. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy są zwolennikami posiadania psów, a zwłaszcza ich szczekania. O co chodzi?
Petycja przeciw szczekaniu
„Do Sejmu, Senatu i innych instytucji podobne pisma może wysłać każdy, co jest efektem uchwalonej w 2014 roku ustawy o petycjach. W obu izbach parlamentu istnieją komisje rozpatrujące petycje, które wcześniej przechodzą przez cały aparat urzędniczy" - podała „Rzeczpospolita”
I tak właśnie wpłynęła petycja, która ma wprowadzić „licencję na psa”, co w rezultacie ma doprowadzić do zmniejszenia problemu głośnego szczekania, które może być uciążliwe zwłaszcza dla mieszkańców bloków i kamienic.
Jak pisze anonimowy autor petycji, jest on regularnie obszczekiwany: „Szczekanie psów ma charakter impulsowy, ale nierzadko w pikach przekracza 100 dB. Są również psy wyjące. Straż miejska i policja nie ma jednolitych wytycznych, dotyczących problemu szczekających psów" - napisano w petycji”
500 plus na psa i kota
Być może nie wszyscy z was wiedzą, ale właściciele czworonogów mają możliwość otrzymania specjalnego dodatku na swojego podopiecznego. Dodatek ten nazwano nieco prześmiewczo tzw. „500 plus dla psa i kota”. Wsparcie to przekazywane jest w ramach walki z bezdomnością czworonogów.
Aby uzyskać szczegółowe informacje, czy dana gmina aktualnie dofinansowuje sterylizacje i kastracje zwierząt domowych oraz na jakich warunkach, należy skontaktować się z urzędem. Akcja potrwa do listopada 2023 r. lub do wyczerpania środków finansowych - podaje money.pl
Napisz komentarz
Komentarze