Za nami sobotni mecz METPRIM Volley Radomsko - UKS AS Zduńska Wola. Jaki był ten mecz? W meczu było wszystko. Były sportowe emocje, walka i pokaz sportowych umiejętności. Był też dodatkowy zawodnik w postaci kibiców, którzy z pewnością nieśli zawodników swoim dopingiem. Mecz zakończył się wynikiem 3-1 oczywiście dla METPRIM Volley Radomsko. Jak ten mecz ocenia trener Paweł Kowalczyk?
Zawsze takie mecze, gdzie wychodzimy w roli faworyta, są zdecydowanie najcięższe, ze względu na to, że łatwo dopisuje się 3 punkty, ale trudno się je zdobywa na parkiecie. Dziś tracimy seta na własne życzenie. Niestety będziemy liczyć na to, że inne drużyny w lidze będą urywać Żychlinowi punkty, abyśmy zajęli pierwsze miejsce, i turniej finałowy zorganizowali tutaj u nas.
Na pewno nie opuszczamy głów. Nie jest to mecz, który zaważył na „być albo nie być”. Jest to jeden z kolejnych meczy w lidze. Cieszymy się z tego zwycięstwa, odniesionego przy fantastycznych kibicach i fantastycznym dopingu. Trzeba to podkreślać, że atmosfera u nas na trybunach jest fantastyczna i kibice nas wspierają niezależne od tego, czy wygrywamy, czy przegrywamy. Oni są zawsze z nami – mówi Paweł Kowalczyk trener METPRIM Volley Radomsko.
Na początku była mowa o talentach zawodników, więc warto posłuchać jednego z takich talentów. Mowa oczywiście o Wiktorze Grabałowskim, który został MVP sobotniego meczu. Jakie to uczucie?
Jakie to uczucie? Ciężko to opisać słowami. Mega radość, emocje zawsze wypełniają całą halę, kibice jak zawsze dopisują. Dzisiaj udało się dostać nagrodę MVP. Ta nagroda to nie tylko moja zasługa, ale cały skład super zagrał. Jesteśmy zadowoleni i czekamy z niecierpliwością na kolejny mecz za tydzień, również u nas w Radomsku – dodaje Wiktor Grabałowski zawodnik METPRIM Volley Radomsko
Gratulujemy całej drużynie i walczymy dalej!
Napisz komentarz
Komentarze