W tradycji żydowskiej człowiek umiera permanentnie w chwili, gdy nikt z żyjących osób nie pamięta już o jego nazwisku. Z tego względu w Muzeum Regionalnym w Radomsku odbyło się czytanie imion i nazwisk osób pochodzenia żydowskiego.
Dzisiaj będziemy czytać 4300 nazwisk osób, które są pochodzenia żydowskiego i zamieszkiwały Radomsko i okolice, przed II wojną światową oraz w jej trakcie. W ten sposób symbolicznie upamiętnimy te osoby, ponieważ wg. tradycji żydowskiej człowiek umiera trzy razy: pierwszy raz, gdy następuje biologiczna śmierć, drugi raz chwilę później na pogrzebie i trzeci raz, gdy już nikt z żywych nie wypowiada jego imienia. Dzisiaj właśnie chcemy doprowadzić do tego, aby upamiętnić tragicznie zamordowanych Żydów – mówi Paweł Dudek Polskie Towarzystwo Historyczne. Oddział w Radomsku.
10 października 1942 roku nastąpiła likwidacja getta żydowskiego w Radomsku. Następnie utworzono wtórne getto, które zostało zlikwidowane w nocy z 5 na 6 stycznia, następnego, 1943 roku. W wyniku tych działań kilkanaście tysięcy osób z Radomska oraz okolic zostało zamordowanych w obozie zagłady w Treblince.
Ten symboliczny gest czytania mion i nazwisk wykonano również w szkołach na terenie Radomska, m.in. II LO w Radomsku.
Tak, czytaliśmy nazwiska przez jedną godzinę lekcyjną. Uczniowie z dwóch włączali się ochoczo do tej akcji. Mamy nadzieję, że będzie ona kontynuowana w latach następnych. Jest to część naszej historii. Sąsiedzi żydowscy mieszkali z nami przez kilkaset lat i musimy młodzieży uświadamiać, że w pewnym momencie zniknęli, ale nie mogą zniknąć z naszej pamięci – dodaje Agnieszka Skura-Garbaciak Nauczycielka w II LO w Radomsku.
Napisz komentarz
Komentarze