Policjanci z Komisariatu w Zelowie w ostatnim czasie pracowali między innymi nad włamaniem i dwoma kradzieżami, które miały miejsce w lutym na terenie Zelowa. We wszystkich przypadkach łupem sprawcy padły elektronarzędzia. Były to między innymi różnego rodzaju wkrętarki, szlifierki, frezarki. Łączna wartość skradzionych rzeczy to kwota 21.000 zł.
Pierwsza kradzież miała miejsce w nocy z 2 na 3 lutego 2017 roku w stolarni przy ulicy Kilińskiego. Z późniejszego włamania do zakładu kamieniarskiego utytułowanego przy tej samej ulicy sprawca wyniósł podobny asortyment. Podczas kolejnej kradzieży z niezamkniętego garażu przy ulicy Nowy Rynek, złodziej zainteresowany był również elektronarzędziami. Śledczy analizując materiał dowodowy wywnioskowali, że we wszystkich tych przestępstwach prawdopodobnie uczestniczą ci sami sprawcy. Do prowadzonego dochodzenia aktywnie włączyli się dzielnicowi. Analizując zapisy z monitoringów obejmujących miejsca zdarzenia wytypowali sprawcę. Niestety wizerunek mężczyzny nie był znany. Dzielnicowi nie dali jednak za wygraną. Rozpytywali mieszkańców, szukali świadków, sprawdzali każdy pojawiający się trop. Sprawa wydawała się beznadziejna, aż do 24 lutego. Tego dnia dzielnicowi patrolując ulice Zelowa zauważyli mężczyznę, który swoim rysopisem odpowiadał sprawcy wytypowanemu z nagrania na monitoringu. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Zelowa, który szybko trafił do policyjnego aresztu. Kiedy policjanci pojechali na przeszukanie odzyskali większość zrabowanego mienia. Część elektronarzędzi była ukryta w głośniku jaki znajdował się w pokoju zelowianina. Dociekliwość śledczych sprawiła, że odzyskano też rzeczy jakie zostały wstawione do lombardów. Dzięki żmudnej policyjnej pracy odzyskano mienie łącznej wartości ponad 15 tysięcy zł. Wcześniej notowany 31-latek usłyszał już zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny . Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Za kradzieży z włamaniem można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze