Zbliża się to niezwykle magiczne święto – Wszystkich Świętych. Tego wyjątkowego dnia, przemierzamy często bardzo wiele kilometrów, aby odwiedzać groby naszych bliskich. Jak ważne jest to święto dla Chrześcijan?
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że dzień Wszystkich Świętych jest tak naprawdę dniem pełnym radości, jest to dzień zwycięstwa. Dlaczego zwycięstwa? Ponieważ w tym dniu przypominamy sobie, że naszym celem jest NIEBO, że naszym celem jest PEŁNE ZJEDNOCZENIE Z PANEM BOGIEM. Taka jest definicja bycia świętym. Jest to pełne otwarcie się na Pana Boga już tutaj na ziemi, jak również po zakończeniu naszej ziemskiej wędrówki.
W naszym kontekście tego dnia zaczynamy wielką pielgrzymkę, wielką refleksję nad tym, co minęło, nad tymi relacjami, które zostały przerwane, ale przede wszystkim najważniejsze jest to, abyśmy pamiętali, że to jest jedno wielkie święto radości, a będąc na grobach, abyśmy pamiętali też o jednym, żeby bez względu na to, w jakim kontekście przychodzimy na grób, żebyśmy zawsze umieli podziękować za dar życia babci czy dziadka, mamy lub taty, męża czy żony – mówi ks. Krzysztof Pietrzak wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Pamiętajmy, że Wszystkich Świętych to nie pokaz tego, kto ma najpiękniejsze znicze czy wiązanki. Mimo wszystko często o tym zapominamy.
Musimy pamiętać o jednym. To wszystko, co nazywamy tą „scenografią” nagrobną, wszystko to, tak naprawdę ma nas prowadzić do tego, co jest celem. Nigdy, jako ludzie, którzy potrafią korzystać z władzy umysłowej, nie powinniśmy mylić tego, co jest narzędziem z tym, co jest naszym celem. Naszym celem jest podziękowanie za dar życia, a drugiej strony pomodlenie się, czyli oddanie Panu Bogu tej duszy, która już tutaj na ziemi przebywa. Możemy ją wesprzeć naszą modlitwą, a to wszystko, co nam towarzyszy, przepiękne znicze, kwiaty, różnego rodzaju akcje „znicz”, z których dochody przeznaczone są na renowacje nagrobków, czy dzieła charytatywne, to jest tylko coś, co ma być naszą pomocą. To nie jest festiwal próżności, to jest festiwal, w którym przede wszystkim, na pierwszym miejscu ma brzmieć słowo DZIĘKUJE, Dziękuje za to, że byłeś, albo byłaś – dodaje ks. Krzysztof Pietrzak wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Napisz komentarz
Komentarze