7 lipca 2022 roku tuż przed godziną 16:00 przy ul. Kościuszki w Radomsku kierowca ciężarowego mercedesa z naczepą typu chłodnia przejechał przez przejazd kolejowy pomimo czerwonego światła i opuszczanego szlabanu. Efekt był taki, że naczepa wyrwała zaporę z zaczepów uszkadzając ją. Kierowca nie zatrzymując się odjechał z miejsca zdarzenia. Czujny świadek, mając świadomość zagrożenia spowodowanego przez kierowcę, zadzwonił na policję. Kilkanaście minutach później sprawca sam powiadomił dyżurnego radomszczańskiej policji o tym, co zrobił. Usprawiedliwiał się, że bardzo mu się spieszyło i nie mógł się zatrzymać. Gdy dotarł do Łodzi, w jednym z komisariatów mężczyzna poddał się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Wieczorem wrócił do Radomska, gdzie został przesłuchany. Tłumaczył policjantom, że nie zauważył czerwonego światła na sygnalizatorze. Dopiero gdy opuszczał przejazd, usłyszał trzask i uświadomił sobie, że jedna z zapór spadła na jego chłodnię. Kierowcy za popełnione przewinienie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności oraz wysoka grzywna. Odpowie również za wyrwaną zaporę.
Nie zapominajmy, iż pociąg to potężna masa, która nie zatrzyma się natychmiast ani na krótkim odcinku. Przepisy jasno określają sytuacje, w jakich należy zachować szczególną ostrożność. Jedną z nich jest właśnie dojeżdżanie do przejazdu kolejowego. Oznacza to wzmożenie czujności, zmniejszenie prędkości jazdy i ustąpienie pierwszeństwa pociągowi. Wielu kierowców nagminnie łamie prawo ryzykując życiem własnym oraz innych użytkowników dróg.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Radomsku/asp. Agnieszka Kropisz
Kierowca zdemolował szlaban na przejeździe kolejowym
Policyjne statystyki wciąż pokazują, że wielu kierowców rażąco łamie przepisy ruchu drogowego. Nie odstraszają ich nawet kary pieniężne, które znacząco wzrosły od stycznia 2022 roku.
- 11.07.2022 08:28
Napisz komentarz
Komentarze