Trwa wojna w Ukrainie. Trwa heroiczny bój Ukraińców o wolność. Cała Polska wspiera ich ze wszystkich swoich sił, wszelkimi możliwymi sposobami, m.in. poprzez liczne zbiórki, prowadzone niemal w każdym mieście, a także w małych miejscowością na terenie całej Polski. Taką zbiórkę organizuje również Poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Milczanowska w swoim Biurze Poselskim w Radomsku. Do zbiórki przyłączyło się również OSP Maluszyn. Jakie rzeczy udało się zebrać?
Przynieśliśmy tutaj przede wszystkim ubrania, mamby bardzo dużo ubrań, mamy też żywność, środki higieny, środki czystości, mamy dużo koców i pościeli. Dzięki zbiórce pieniędzy pośród naszej społeczności zakupiliśmy leki, bandaże, opatrunki, woda, jedzenie w puszkach, różnego rodzaju konserw, również śpiwory, koce wszystko to, co jest w tej chwili najbardziej potrzebne na Ukrainie – mówi Agnieszka Luba, Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Maluszynie.
Najbardziej podnosi na duchu to, co powiedziała Pani Naczelnik Straży, to znaczy fakt, że nie trzeba ludzi namawiać do pomocy, sami się zrzeszają i pomagają. Cały czas, pani naczelnik otrzymuje telefony i SMS-y od ludzi, którzy chcą przynieść jakieś ubrania, jedzenie. Jeśli ktoś nie jest w stanie przynieść różnego rodzaju artykułów spożywczych czy chemicznych, albo ubrań czy śpiworów, to przynosi pieniądze i kupowane są za to bandaże, leki przeciw bólowe, przeciw gorączkowe czy koce termiczne.
Dlaczego warto teraz aktywnie pomagać Ukrainie?
Dlatego, że my też możemy się znaleźć w takiej sytuacji i też chcielibyśmy taką pomoc uzyskać od innych, dlatego warto pomagać innym, warto wspierać naszych sąsiadów, bo tak naprawdę oni chcą walczyć i wystarczy im tylko pomóc, a potem dadzą już sobie radę – dodaje Agnieszka Luba, Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Maluszynie.
Napisz komentarz
Komentarze