Grypa? COVID? Przeziębienie? Jak to rozpoznać?
Z pewnością dla zwykłego człowieka jest to ciężkie do rozpoznania, aby na podstawie objawów rozpoznać, jaką infekcje mamy. W tym okresie od października do kwietnia praktycznie co roku odnotowujemy zwiększoną zakaźność i ilość zachorowań na grypę i inne choroby wirusowe.
Jak je rozróżnić? Objawy najczęściej są podobne, bo w zasadzie tylko, jeśli chodzi o grypę, ten przebieg jest bardziej gwałtowny, objawy zaczynają się nagle, nagle pojawia się gorączka, suchy męczący kaszel, natomiast przy zwykłym przeziębieniu, te objawy narastają powoli.
Jeżeli chodzi o koronawirusa, to tutaj możemy wszystko wrzucić, jeżeli chodzi o objawy, bo dotyczą one zarówno układu oddechowego, jak i przewodu pokarmowego, występują również wsypki na skórze, pojawiają się objawy kardiologiczne jak skoki ciśnienia. Czasem się lekarze się śmieją, że to będzie najłatwiejszy temat na egzaminie dla studentów medycyny, bo jak jaki objawów nie podadzą, to wszystko będzie się zgadzać.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że w przypadki zarówno COVID, jak i grypy bardzo groźne są powikłania, zwłaszcza dla osób, które mają zaburzenia odporności, więc m.in. osoby powyżej 65 roku życia, ospy chorujące przewlekle na niewydolność nerek, na choroby kariologiczne, na cukrzyce, osoby z otyłością, jak również kobiety w ciąży i małe dzieci, niemowlęta, dlatego od wielu lat apelujemy, aby kobiety w ciąży szczepiły się przeciwko grypie, przeciwko krztuścowi, jak również przeciwko koronawirusowi – mówi Irena Bareła, lekarz pediatra, rodzinny.
Czy są leki na grypę i COVID-19?
Od kilku lat dysponujemy lekami, które możemy stosować w przebiegu grypy, a co najważniejsze są skuteczne i pomagają, ale oczywiście trzeba pamiętać również o szczepieniu, które jest najlepsza forma profilaktyki.
Pojawiło się również światełko w tunelu, jeśli chodzi o kolejna broń do wali z COVID-19. Nasza placówka złożyła zamówienie na molnupiravir, czyli lek, który ma być stosowany leczeniu COVID-19. Będzie przeznaczony dla osób powyżej 65 roku życia, zwłaszcza osób z grupy ryzyka – dodaje Irena Bareła, lekarz pediatra, rodzinny.
Mamy niepokojące objawy. Co robimy najpierw?
Najprostszym sposobem, jeżeli mamy jakieś niepokojące objawy, to skontaktowanie się z własnym lekarzem rodzinnym. Lekarz rodziny zna swoich pacjentów, łatwiej mu zdiagnozować, podpowiedzieć różne sposoby leczenia objawowego, czy ewentualnie zachęcić do wizyty osobistej. Jeżeli mamy problem z kontaktem z lekarzem rodzinnym, to najlepiej na początku spróbować skorzystać z teleporady. Jest jeszcze możliwość skorzystania z teleporady na platformie internetowej - tłumaczy Irena Bareła, lekarz pediatra, rodzinny.
Napisz komentarz
Komentarze