Mecz ze Stalą Rzeszów to już przeszłość. Nie udało się przywieźć punktów z Rzeszowa, ale nie możemy mówić, że to była całkowita porażka. Mecz w pierwszej połowie wyglądał naprawdę dobrze, były momenty, gdzie obrona gospodarzy miała co robić. Świadczy o tym fakt, że do przerwy było 0:0.
Teraz Brunatni podejmą na swoim stadionie Radunię Stężyca. W rozmowie z Bartłomiejem Kondrackim, Asystentem pierwszego trenera GKS-u Bełchatów oraz Szymonem Sołtysińskim, Napastnikiem GKS-u, można usłyszeć, jakie nastawienie ma GKS przed kolejnym meczem, jakie wnioski zostały wyciągnięte po poprzednim meczu i co zrobić, by w meczu z Radunią Stężyca zdobyć komplet punktów.
Mecz ze Stalą Rzeszów co prawda przegrany (0:3), jednak były dobre momenty, kilka razy niepokoiliście obronę przeciwnika. O tym, że gra była całkiem dobra niech świadczy fakt, ze do pierwszej połowy był bezbramkowy remis. Co Trener wymieniłby jako plusy w tym meczu?
Plusem, jak zostało już wspomniane, to na pewno pierwsza połowa, natomiast jak wiemy, mecz trwa 90 minut. Nasz plan, który sobie założyliśmy na to spotkanie, niestety w drugiej połowie legł w gruzach i nie udało nam się wywieźć żadnych punktów. Dlatego z plusów możemy jedynie zapisać na swoim koncie tę pierwszą połowę spotkania i tak naprawdę nic więcej, bo w drugiej nie wyglądaliśmy tak, jak chcieliśmy grać, nie udało się zdobyć żadnych punktów i nie możemy się z tego cieszyć – mówi Bartłomiej Kondracki, Asystent pierwszego trenera GKS Bełchatów
Co drużyna musi poprawić względem ostatniego przegranego meczu?
Mieliśmy dosyć szeroką analizę tego spotkania w Rzeszowie. Zamknęliśmy ten temat we wtorek. Od tego momentu przygotowujemy się już na Radunię Stężyca. Mamy swój plan na to spotkanie, zresztą jak na każde z meczów ligowych, natomiast możemy sobie wszystko przygotowywać, możemy wszystko analizować, ale tak naprawdę jest to wszystko zależne od naszej dyspozycji i tego, jak będziemy się prezentować na boisku, a jeśli uda nam się wyeliminować najgroźniejsze strony rywala, to dodatkowy plus dla nas.
W czym upatrujecie swoje szanse w meczu z tą drużyną?
Nie chciałbym za dużo zdradzać, bo to jest nasz plan i nie chcielibyśmy się odkryć. Myślę, że kibice, którzy przyjdą w sobotę na stadion, będą mogli się przyjrzeć temu, jakie mieliśmy założenia – dodaje Bartłomiej Kondracki, Asystent pierwszego trenera GKS Bełchatów
Jak nastawienie przed kolejnym meczem? Jest jakaś presja?
Nastawienie przed meczem jest bojowe, chcemy wyjść na boisko, tutaj u nas w domu, pokazać, że jesteśmy lepsi i zgarnąć całą pulę, czyli 3 punkty. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, myślę, że dobrze pracujemy podczas tygodnia i liczymy na zwycięstwo – mówi Szymon Sołtysiński, Napastnik GKS Bełchatów
Czy granie na swoim stadionie, przy swoich kibicach dodaje skrzydeł?
Tak, jak najbardziej. Granie u siebie w Bełchatowie przy kibicach dodaje pewności siebie. Lżej się u siebie gra, łatwiej.
Jakiś sposób na rozbicie obrony przeciwnika?
Musimy grać po prostu swoją piłkę. Nie zważać na to, co przeciwnik robi, trzeba brać to też pod uwagę, ale skupiamy się przede wszystkim na jakości piłkarskiej u nas w drużynie i uświadomić sobie, że jeśli każdy pokaże to, na co go stać, to nie będzie problemu z obrońcami i zdobywali bramki w tym meczu – podsumowuje Szymon Sołtysiński, Napastnik GKS Bełchatów.
Napisz komentarz
Komentarze