Wszystkich Świętych to niezwykle mocno zakorzenione święto w Polsce. Tego dnia odwiedzamy groby naszych bliskich zmarłych, często przemierzając wiele kilometrów. Dlaczego właściwie to święto jest tak ważne dla Polaków?
Jest bardzo ważne, ponieważ widzimy jakie pielgrzymki zmierzają na cmentarze i to nie tylko na te cmentarze znajdujące się w miejscowościach, w których mieszkamy, ale wiemy dobrze, że jest akcja znicz, Policja cały czas monitoruje, dba o bezpieczeństwo. Świadczy to o tym, że wybywamy ze swoich miejscowości, wybywamy ze swoich domów, żeby udać się na miejsca pamięci, miejsca, gdzie są pochowani nasi zmarli.
Ważne jest jednak to, byśmy pamiętali o jednym, że to święto i te święta, które będziemy przeżywać w najbliższych dniach, mają swoje 3 wymiary. My, jako chrześcijanie, wierzymy w to, że jesteśmy tutaj na ziemi Kościołem pielgrzymującym. Ci, którzy są w niebie, którzy dostąpili chwały nieba, nazywani są Kościołem tryumfującym, zaś ci, którzy jeszcze odpokutowują swoje grzechy, są Kościołem oczyszczającym się.
Te 2 dni pokazują 3 wymiary Kościoła, że my, jako Kościół pielgrzymujący, najpierw oddajemy chwałę tym, którzy już są w niebie, Kościołowi tryumfującemu i to jest dzień Wszystkich Świętych. Tak naprawdę, jest to wielkie święto radości, bo widzimy, że byli pośród nas tacy ludzie, którzy osiągnęli chwałę nieba, nie tylko są oficjalnie pokazani przez Kościół, ale wszyscy ci, którzy zostali zbawieni przez Pana Boga. Natomiast Dzień Zaduszny, albo wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, to jest dzień 2 listopada i to jest dzień, w którym tak naprawdę przywołujemy na pamięć naszych zmarłych oraz tych, którzy być może jeszcze potrzebują trochę poczekać, aby osiągnąć niebo – tłumaczy ks. Krzysztof Pietrzak, wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Jednak dla wielu osób, pierwsze skojarzenie z dniem Wszystkich Świętych to znicze i kwiaty, jednak chyba nie to jest najważniejsze w tym świecie?
Absolutnie nie o to chodzi. Przede wszystkim ważny jest wymiar tej kultury symbolicznej, kultury materialnej, to jest bardzo ważne i to jest naprawdę przepiękny widok, kiedy wieczorem się przechodzi przez cmentarz i widzi się całe morze rozpalonych zniczy, ale pamiętajmy o tym, że to jest tylko wymiar materialny. Najważniejsze jest to, z jaką intencją przychodzimy na cmentarz oraz to, co tak naprawdę świętujemy.
Przede wszystkim przychodzimy na cmentarz po to, żeby oddać cześć tym, którzy nas poprzedzili w drodze do wieczności, ale też, żeby naszym dzieciom przekazać też informacje, że życie tutaj na ziemi zaczyna się, ale się nie kończy i to, że pamiętamy o naszych zmarłych pokazuje nam, że jesteśmy cały czas w drodze i w pielgrzymce. Ważny jest wymiar modlitewny, bo dobrze o tym wiemy, że na tamten świat nic materialnego nie zabierzemy. Tutaj wszystko zostawiamy, a my jako żyjący, jako Kościół pielgrzymujący, możemy ofiarować naszą modlitwę i do tej modlitwy bardzo, ale to bardzo zachęcam – mówi ks. Krzysztof Pietrzak, wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Wspomniał ksiądz o tym, że w tych dniach ważna jest przede wszystkim modlitwa za zmarłych, ale chyba inaczej będzie się modlić i przeżywać to święto osoba, która straciła kogoś bliskiego niedawno a inaczej ta, która straciła kogoś bliskiego kilka, czy kilkanaście lat temu?
Tak, to jest jasne i wiadomo, że tak naprawdę ci, którzy w minionym roku, czy nawet w tym stracili swoich bliskich, oni cały czas żyją w żałobie, a żałoba jak dobrze wiemy, jest pewnym procesem, dlatego też udanie się na cmentarz, udanie się na grób swoich bliskich, jest jednym z elementów godzenia się ze stratą, ale z drugiej strony, jeszcze większego modlitewnego zaangażowania.
Zachęcam do tego, aby w tych dniach, między 1 a 8 listopada udać się na cmentarz, bo w Kościele mamy coś takiego, jak odpust zupełny i każdego dnia, poprzez pobożne nawiedzenie cmentarza, możemy uzyskać ten odpust zupełny za naszych bliskich zmarłych, czyli tak naprawdę dać im taką cegiełkę, cegiełkę do tego, żeby oni znaleźli się w chwale nieba – dodaje ks. Krzysztof Pietrzak, wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Napisz komentarz
Komentarze