Po raz dziesiąty bełchatowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Harcerstwa ufundowało mikołajkowe paczki. Trawiły one do ok 100 dzieci z terenu Bełchatowa, które zostały zaproszone z różnych instytucji m.in. z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, z placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz z osiedli Bełchatowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Do akcji pod nazwą „Bezpieczny Mikołaj” włączyli się bełchatowscy policjanci, którzy opowiadali o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, a także przeprowadzili dla dzieci mini konkurs na temat związany z bezpieczeństwem. Za udział w teście funkcjonariusze rozdawali maluchom słodycze oraz elementy odblaskowe, a następnie wraz z Mikołajem rozdawali dzieciom świąteczne paczki.
- Po prostu składamy się, kupujemy artykuły i wykonujemy paczki. Są to przede wszystkim słodycze. Przede wszystkim taką świąteczną, mikołajkową paczką objęte są dzieci, które znikąd tej paczki nie dostaną. Takie, dla których ta paczka od nas jest najczęściej jedyną paczką na Mikołaja. Dzieci są oczywiście bardzo zadowolone, a my, członkowie stowarzyszenia, tym bardziej. - Liwia Szymańska, członek Stowarzyszenia Przyjaciół Harcerstwa w Bełchatowie.
W tym roku w akcję rozdawania paczek włączyli się harcerze z Bełchatowa, którzy czynnie wzięli udział w organizację tego wydarzenia. Bawili się z dziećmi oraz pomagali w dawaniu paczek.
- Po pierwsze, to jest bardzo dobre spędzenie czasu, a po drugie robimy coś dobrego dla dzieci. Możemy wywołać uśmiech na ich buziach – mówił Mateusz Barański, Podzastępowy w 12 Drużynie Harcerskiej „TEM”. - To jest cel idei harcerskiej. Pomagamy innym, a przy okazji dzieci mogą zobaczyć, że są harcerze w Bełchatowie i mogą się do nas przyłączyć - przyznała Monika Rogalińska, Zastępca Komendanta 7 Szczepu Harcerskiego „Kora” w Bełchatowie.
Napisz komentarz
Komentarze