18 listopada 2016 roku bełchatowscy policjanci otrzymali sygnał, że około godziny 22.00 w Bełchatowie będzie przejeżdżać chrysler voyager, w którym mogą być przewożone narkotyki. Kryminalni postanowili sprawdzić tą informację i ruszyli w teren. Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego ustalili, że samochód ten będzie można spotkać w rejonie osiedla Olsztyńskiego. Obserwując ten teren namierzyli chryslera na ulicy Chmielowskiego. W trakcie kontroli policjanci zatrzymali 27-letnią jego pasażerkę, która miała przy sobie 25 dilerek białego proszku. Policyjne badanie wykazało, że zabezpieczona substancja najprawdopodobniej jest amfetaminą. Policjanci sprawdzili też miejsce zamieszkania podejrzanej. Pies służbowy wyszkolony do wyszukiwania zapachu narkotyków wskazał miejsce gdzie 27-latka ukrywała narkotyki. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli jeszcze 11 dilerek narkotyku. Łącznie kryminalni zabezpieczyli ponad 10 gramów amfetaminy i blisko 14 gramów mepfedronu. Bełchatowianka usłyszała już zarzuty. Wyjaśniła, że chciała dorobić do pensji. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Chciała dorobić do pensji
Policjanci z Wydziału Kryminalnego bełchatowskiej komendy zatrzymali 27-latkę, mieszkankę Bełchatowa, która usłyszała zarzuty posiadania środków odurzających w ilości blisko 24 gramów. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat więzienia.
- 21.11.2016 00:06 (aktualizacja 24.09.2023 21:10)
Napisz komentarz
Komentarze