Niestety odeszły w zapomnienie czasy Ekstraklasy, kiedy na stadionie w Bełchatowie piłkarze GKS Bełchatów zdobywali wicemistrzostwo Polski. Porażka nie jest dobrą wiadomością dla kibiców po tym jak drużyna Andrzeja Konwińskiego zaliczyła dwa spadki z rzędu i znajduje się w dolnej części tabeli.
Żaden z kibiców PGE GKS Bełchatów przez prawie cały mecz nie spodziewał się takiego obrotu sprawy w końcówce spotkania. Zwłaszcza, że przez większość gry to Brunatni rządzili na boisku.
Od pierwszych minut rozgrywki bełchatowianie atakowali bramkę przeciwnika, ale niestety bez rezultatu. Do końca pierwszych 45 minut nie padł żaden celny strzał, pomimo dobrej gry obu drużyn i kilku niewykorzystanych sytuacji. Kibice Brunatnych mogli mieć jednak nadzieję na gola, ale w drugiej połowie meczu, kiedy świetnie sytuację wykorzystał Konrad Andrzejczak po pomyłce obrońcy Radomiaka, ale i tym razem gola nie było.
Wszyscy zebrani na stadionie w 88 minucie meczu spodziewali się raczej bezbramkowego rozstrzygnięcia, ale niespodziankę, zwłaszcza bełchatowskim piłkarzom, zafundował Leandro Rossi, który na dwie minuty przed końcem meczu z łatwością celnie oddał strzał.
Źródło: Śląskie TV
Napisz komentarz
Komentarze