Do kolizji doszło 11 maja 2016 roku o godzinie 7.20 na drodze relacji Zelów - Bełchatów, na wysokości miejscowości Ławy. Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że kierująca oplem tigrą 23-letnia mieszkanka gminy Szczerców nie zachowała należytej ostrożności i uderzyła w tyły dwóch znajdujących się przed nią pojazdów – volkswagena passata i seata.
Kierowca pierwszego z nich wykonujący manewr wyprzedzania trzech samochodów, zatrzymał się na lewym pasie ruchu, po tym jak zauważył, że kierowca seata - ostatniego z wyprzedzanych aut – zwalnia, sygnalizując zamiar skrętu w lewo. Kiedy obaj kierujący zatrzymali pojazdy znajdując się na jezdni w pozycji równoległej do siebie, poczuli silne uderzenie w tyły aut i z przerażeniem ujrzeli przelatującego nad nimi opla tigrę, który dachował. W wyniku zdarzenia kierująca oplem odniosła niegroźne obrażenia i została przewieziona do bełchatowskiego szpitala. Na szczęście pozostałym uczestnikom kolizji nic się nie stało. Wszyscy kierujący byli trzeźwi.
Napisz komentarz
Komentarze