W tym roku dodatkowo można było wziąć udział w marszu nordic walking na dystansie prawie 7 kilometrów. ZaDyszka tradycyjnie jednak rozpoczęła się biegiem krasnali. Najmłodsi biegli po medale oraz drobne upominki. Później na linii startu stanęli biegacze. Zanim to jednak nastąpiło na wszystkich czekała niespodzianka tzn. wspólna rozgrzewka.
W tym roku pieniądze zbierane były dla mieszkańca właśnie Kurnosa 5-letniego Szymona Grzywińskiego. Szymon cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Koszty rehabilitacji są naprawdę spore, wystarczy powiedzieć że jeden turnus to wydatek około sześciu tysięcy złotych.
Po przeliczeniu datków okazało się, że Szymon otrzyma wsparcie w kwocie prawie 11 tysięcy złotych, a więc marzenia się spełniają.
Uczestnicy ZaDyszki nie szczędzili pieniędzy dla Szymona, nie szczędzili także sił na trasie. Jako pierwsi bieg ukończyli zawodnicy na 3400 metrów. W kategorii Open wygrali Igor Świątek oraz Wiktoria Konieczna.
Koronnym dystansem był jednak bieg na 10 kilometrów. W kategorii open wśród mężczyzn wygrał Tomasz Pacholczyk z czasem 38 minut i 7 sekund. Z kobiet najszybciej na metę przybiegła Klaudia Cieśla, jej czas to 48 minut 50 sekund.
Napisz komentarz
Komentarze