Dokładnie 4 października bieżącego roku okazało się, że chłopczyk choruje na NEUROBLASTOM czyli nowotwór złośliwy współczulnego układu nerwowego w IV stopniu zaawansowania. Piotruś natychmiast trafił do Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, gdzie trwa walka o jego życie!
Dopóki nie została postawiona diagnoza, nic nie wskazywało, aby chłopiec tak ciężko chorował. Piotruś rozwijał się prawidłowo, a co najważniejsze był szczęśliwym, radosnym i uśmiechniętym dzieckiem. Wszystko to zmieniło się kiedy otrzymał pierwszą dawkę chemoterapii, którą zniósł bardzo ciężko. Mimo wszystko Piotruś nie poddaje się w tej walce.
Dalsze leczenie nie jest objęte refundacją. Jest nadzieja na wygranie tej bitwy jeżeli rodzice Piotrusia uzbierają milion złotych. Czas na to ciężkie zadanie? 6 miesięcy.
Bełchatowianie! Pomóżmy Piotrusiowi i jego rodzicom uzbierać tą sporą sumę pieniędzy. Każda kwota jest na wagę złota tego zaledwie 14-miesięcznego chłopczyka.
Do tej pory udało się uzbierać zaledwie 3% tego co potrzeba co w przeliczeniu daje ponad 34 tysiące złotych. Jak pomóc? Wystarczy wejść TUTAJ , a następnie kliknąć wpłać teraz i dokonać przelewu bankowego. Ta czynność zajmie nam dosłownie chwilę, a może uratować życie małego bełchatowianina!
Więcej informacji odnośnie przebiegu całej akcji można znaleźć na profilu facebook'owym TUTAJ.
Pomóżmy małemu Piotrusiowi!
W dalszym ciągu trwa akcja "Uratuj Piotrusia z Bełchatowa". 14-miesięczny chłopiec to syn Sary i Tomka - młodego małżeństwa. Mały Piotruś stoi przed najcięższym zadaniem w jego dotychczasowym życiu.
- 11.12.2017 08:08 (aktualizacja 24.09.2023 21:15)
Napisz komentarz
Komentarze