W nocy z piątku 17 listopada na sobotę 18 listopada na ul. Sienkiewicza doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Policjanci zauważyli kierującego mitsubishi, który ze sporą prędkością wjechał samochodem na rondo gen. Okulickiego pod prąd. Funkcjonariusze natychmiast dokonali zatrzymania. W samochodzie za wyjątkiem 21-letniego kierującego znajdowało się jeszcze czterech kolegów. Nic na szczęście się nie stało. Mężczyzna stracił na miejscu prawo jazdy, a policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Mieszkaniec gminy Bełchatów odpowie przed sądem. Warto jednak zauważyć, że 21-latek wcześniej miał już raz zatrzymane prawo jazdy.
Jechał rondem pod prąd, odpowie przed sądem
Policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali prawo jazdy mężczyźnie kierującemu pojazdem marki Mitsubishi, który na rondzie gen. Okulickiego poruszał się pod prąd. 21-latek za spowodowanie zagrożenia stanie przed sądem, a w tej sytuacji na szczęście nikomu nic się nie stało.
- 20.11.2017 14:25
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze