Sytuacja dotyczy dwóch mężczyzn o których informowaliśmy TUTAJ. Jak informuje bełchatowska policja w środę 8 listopada do drzwi 47-letniego bełchatowianina zapukało dwóch mężczyzn w wieku około 30 i 55 lat. Przedstawili się oni jako pracownicy zakładu energetycznego, którzy szukają ubytków prądu na linii. Młodszy z pracowników po wejściu do mieszkania natychmiast poprosił 47-latka, aby ten pomógł mu otworzyć skrzynkę na klatce swej. W tym czasie starszy z oszustów dokonał kradzieży złotego łańcuszka i bransoletki o wartości 1600 złotych. Z kolei 91-letnia bełchatowianka mieszkająca na tej samej ulicy wykazała się sporą czujnością i poinformowała policję o podejrzanych osobach, które podają się za pracowników zakładu energetycznego i chcieli także dostać się do jej domu.
Policja poszukuje sprawców i ostrzega, aby zachować szczególną ostrożność co do osób, które podają się za fałszywych pracowników administracji. Złodziejom pomysłów nie brakuje, a więc bądźmy czujni. W większości sytuacji schemat jest taki sam. Wejście do mieszkania, odwrócenie uwagi pokrzywdzonego i dokonanie kradzieży.
Każdy kto zauważy, że na klatce schodowej znajdują się podejrzane osoby, które próbują przekonać Państwa do wpuszczenia ich do swojego mieszkania należy natychmiast skontaktować się z policją pod numerem 997.
UWAGA! Oszuści ciągle grasują
Mieszkaniec Bełchatowa padł ofiarą dwóch mężczyzn podających się za pracowników zakładu energetycznego. 47-latek stracił złotą biżuterię o ogólnej wartości 1600 złotych.
- 09.11.2017 15:03
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze